Był kot w butach, więc dlaczego nie w marynarce? – zapytał kot, po czym wskoczył w pręgowany flausz. Pod szyją zawiązał myszkę i wystrojony, jak okularnik na targach książki, podreptał na bankiet- na śledzika, rzecz jasna…
Był kot w butach, więc dlaczego nie w marynarce? – zapytał kot, po czym wskoczył w pręgowany flausz. Pod szyją zawiązał myszkę i wystrojony, jak okularnik na targach książki, podreptał na bankiet- na śledzika, rzecz jasna…
1 Comment
zacny kocur ;D